Kolejne miesiące to większe ceny paliw na stacjach
OPEC+ poinformowało o swoich prognozach w kontekście kolejnych lat, jeżeli chodzi o zapotrzebowanie na ropę. Nie wyglądają one zbyt pozytywnie dla kierowców, bowiem okazuje się, że potrzeba będzie zwiększenia ilości wydobycia. To tez niejako przeczy polityce, w jakim ostatnie czasie obrał ten kartel, zmniejszą wydobycie.
Okazuje się, że dziennie wydobycie ropy powinno być na poziomie 103 mln baryłek dziennie w 2023 roku, a więc o 2,7 mln więcej niż w tym roku. W długoterminowej prognozie natomiast wykazano, że zapotrzebowanie wzrośnie do 105 mln baryłek ropy dziennie w 2027 roku.
Najnowszy raport ma być także informacją dla świata, że potrzeba jest pomoc. Chodzi o inwestycje, jakie będzie wymagał sektor naftowy, aby sprostać zadaniu zwiększenia wydobycia ropy. Bo to ma się przełożyć na koniec na niższe ceny paliw na stacjach, gdy produktu będzie więcej. Jak świat na to odpowie, a zwłaszcza Europa w kontekście zmian, jakie już trwają. Chodzi o elektryfikacje pojazdów, która staje się z roku na rok coraz bardziej modna, aż z czasem będzie obowiązkowa.
Samochody to jedno, ale świat i tak potrzeby ropy
W dalekosiężnych prognozach OPEC+ dość optymistycznie zakłada, że nawet samochody elektryczne nie wpłyną negatywnie na wydobycie ropy. Zapotrzebowanie po 2035 roku ma być większe niż obecnie! A przecież od tej daty, żadem samochód spalinowy nie będzie już sprzedawany. Świat może potrzebować surowca jednak jako źródło energii w innej postaci.
Temat ropy przez najbliższe lata na pewno będzie często budził kontrowersje, jak i poruszy światowe rynki. Niestety obecnie ma to duży wpływ na to, jakie napotykamy ceny paliw na stacjach. W kolejnym roku diesel i benzyna moją drożeć rok do roku. To na pewno wpłynie na pozbycie się samochodów przez wielu kierowców.