Amazon wielokrotnie odmawiał udziału w publicznych przesłuchaniach
Nie jest tajemnicą, że Amazon doczekał się reakcji Parlamentu Europejskiego na wniosek Komisji Zatrudnienia i Spraw Socjalnych. Długoterminowe karty dostępowe 14 pracowników giganta zatrudnionych w Brukseli odebrano na skutek braku współpracy ze strony amerykańskiej firmy.
Komisja Zatrudnienia i Spraw Socjalnych Parlamentu Europejskiego zaczęła badać politykę płacową i warunki pracy Amazona, a także stanowisko firmy w sprawie uzwiązkowienia. W związku z tym zwróciła się do Amazona o udział w przesłuchaniach publicznych. Amazon jednak wielokrotnie odmawiał.
Prośba o umożliwienie odwiedzenia fabryki giganta w Niemczech w grudniu także spotkała się z odmową. Amerykański gigant sprzedaży internetowej uzasadnił odmowę ogromną ilością pracy, pisząc, że proponowany okres „jest to najbardziej pracowity okres w roku dla naszej firmy”. Jednakże odmowa wstępu do Parlamentu Europejskiego na skutek powyższych działań Amazona spotkała się z dezaprobatą amerykańskiego giganta.
„Jesteśmy rozczarowani tą decyzją, ponieważ chcemy nawiązać konstruktywny dialog z decydentami” – powiedziała w oświadczeniu rzeczniczka Amazona Sarah Tapp, dodając, że grupa kilkakrotnie zapraszała unijnych urzędników do odwiedzenia jej obiektów.
Zakaz wstępu do Parlamentu Europejskiego zdarza się bardzo rzadko
Rzeczniczka PE potwierdziła fakt odebrania długoterminowych przepustek przedstawicielom grup interesu Amazon. Wiadomo jednak, że nie jest to decyzja ostateczna. Zakaz wstępu do Parlamentu Europejskiego jest rzadkością, a Amazon może je otrzymać ponownie.
Sprawa może zostać ponownie rozpatrzona, jeśli Amazon wykaże chęć współpracy, w szczególności na wniosek komitetu ds. zatrudnienia”- powiedział Politico rumuński poseł Renew Dragoş Pîslaru.
Amazon zatrudniał w Brukseli 14 pracowników posiadających karty dostępu do Parlamentu Europejskiego. Jednocześnie organizacja pozarządowa Corporate Europe Observatory twierdzi, że gigant wydał 18,8 mln euro na lobbowanie w instytucjach europejskich.
„To nieuzasadnione, aby członkowie byli lobbowani przez Amazon, a jednocześnie byli pozbawieni prawa do reprezentowania interesów obywateli europejskich i dochodzenia w sprawie roszczeń dotyczących łamania praw podstawowych zapisanych w traktatach UE i unijnym prawie pracy” – napisano w piśmie komisji ds. zatrudnienia do przewodniczącej parlamentu Roberty Metsoli.
W październiku ubiegłego roku Amazon opublikował swój pierwszy raport przejrzystości. Wynika z niego, że amerykański gigant ma w Unii Europejskiej ponad 181 mln częstych użytkowników i zatrudnia w UE ponad 150 tys. osób. Czy w takiej sytuacji amerykańska firma wykaże chęć współpracy i pozwoli unijnym urzędnikom na zbadanie jego polityki płacowej i warunków pracy? Tego nie wiadomo, ale będziemy się przyglądać tej kwestii. Czytaj także: Amazon otwiera kolejny magazyn w Polsce. Wiemy, jakie wynagrodzenie oferują pracownikom