Aktualnie złe samopoczucie, nerwowość i ochotę na przekąski zrzucamy na karb czasów, w jakich żyjemy. Bardzo modne jest diagnozowanie u siebie wypalenia zawodowego lub depresji. Tymczasem przyczyna może być zupełnie w innym miejscu. Warto zwrócić uwagę na detoks dopaminowy.
Uzależnienie od szczęścia
Ludzki umysł potrzebuje skoków dopaminy, żeby czuć się lepiej. Dlatego wiele osób stosuje system nagród i kar. Gdy realizujemy dobrze plan, to w ramach nagrody zjemy czekoladę. Tak powstaje w umyśle połączenie – czynność x równa się przyjemność. Tę swego rodzaju kotwicę w przyszłości trudno zmienić. Przykładem może być tutaj relacja papierosa i kawy o poranku. Gdy chcemy zerwać z paleniem, jednocześnie myślimy o zaprzestaniu picia kawy, ponieważ ona kojarzy nam się z papierosem.
Formą uzależnienia od szczęścia są media społecznościowe. Ile razy złapaliśmy się na tym, że przewijamy filmy na TikToku, jednak w ogóle nie pamiętamy o tym, co widzieliśmy. To jest bardzo mocny sygnał do tego, że poziom naszej dopaminy szoruje po dnie i nasz umysł wymaga detoksu dopaminowego.
Jak zrobić detoks dopaminowy?
Ze względu na to, że detoks dopaminowy polega przede wszystkim na przywróceniu poziomu dopaminy do normalnego stanu, warto zacząć od prostych rzeczy. Przez tydzień zrezygnować ze słuchania muzyki, podcastów lub audiobooków w aucie. Cisza i przebywanie ze swoimi własnymi myślami stabilizuje poziom dopaminy.
Po drugie odchodzenie od połączenia – kawa i ciastko, gdzie sztuczne podnoszenie ośrodka nagrody w sposób spożywczy, później doprowadza do gwałtownych spadków. Dlatego nieco bezwiednie szukamy pod ręką telefonu i zaczynamy przewijać filmy.
Odłóżmy telefon i włączmy tryb samolotowy na godzinę przed snem. Ograniczmy ilość niebieskiego światła, jakie emitują ekrany. Dodatkowo można ustawić filtry barwne, które ograniczają ekspozycję tego odcienia. Na tym etapie bardzo ważne jest przygotowanie naszego organizmu do snu.
Przygotuj organizm do snu
Regeneracja i dobrej jakości sen również są elementami, które poprawiają poziom dopaminy w organizmie. Jakość naszego dnia, zaczyna się najpóźniej wieczorem dnia poprzedniego. Dlatego dobrze jest wypracować sobie rutynę, która pomoże nam lepiej i szybciej regenerować organizm. Odizolowanie się od mediów społecznościowych, seriali i filmów – to jeden ze sposobów. Kąpiel lub prysznic, które rozluźnią ciało i wizyta w łóżku, to bardzo dobry kierunek. Na koniec w miarę możliwości zasypianie i budzenie się o stałych porach. Oczywiście w przypadku zmianowego trybu pracy jest to trudniejsze, jednak można spróbować budzić się i kłaść spać według opisanego powyżej schematu.
Dopamina lubi spacery
Chodzenie na spacery rozluźnia ciało i uspokaja umysł. Dlatego warto iść na spacer, żeby zrobić przysługę naszemu organizmowi. Zmiana lokalizacji bardzo dobrze wpływa na poziom dopaminy i równowagę psychiczną. Można iść na przechadzkę do lokalnego parku lub pokręcić się po ulicach miasta. Niekoniecznie musimy wybierać się na szybki wyjazd do modnych centrów europejskich miast.
Małe nawyki budują duże sukcesy
Przy poszukiwaniu odpowiedzi, jak zrobić detoks dopaminowy, trzeba pamiętać o tym, że na początku jest trudno. Dlatego mogą zdarzyć się potknięcia i momenty zawahania. Jednak nasz umysł tego potrzebuje i jakość życia wzrasta. Gdy poziomy dopaminy i serotoniny znajdują się w górnych granicach, ale są stabilne – powraca poszukiwana przez wielu radość życia.
źródło: www.sports-med.pl