Księżyc znów będzie podbity?
19 stycznia 2004 roku dla Japonii może okazać się historycznym i niezwykle przełomowym dniem. W piątek po godzinie 16:00 czasu polskiego ma rozpocząć się główna procedura lądowania lądownika o nazwie SLIM. Cała misja trwa już dobre kilka miesięcy i dopiero w piątek będzie miała swoje zwieńczenie. Wszyscy liczą, że okaże się ono w pełni udane.
Na początku września rakieta H-IIA wystartowała z Centrum Kosmicznego Tanegashima, wznosząc w orbitę lądownik Smart Lander for Investigating Moon (SLIM) firmy JAXA. Nazywany jest on w „księżycowym snajperem”, ponieważ zastosowano eksperymentalną technologie precyzyjnego lądowania. Będzie ją można obejrzeć na materiale wideo poniżej już od godziny 15:00.
– Głównym zadaniem SLIM jest udowodnienie światu i samym sobie, wysokiej dokładności lądowania. Chcemy wylądować w miejscu w którym planujemy, a nie tam gdzie będzie możliwość – powiedział prezes JAXA Hiroshi Yamakawa na konferencji prasowej.
Do trzech razy sztuka – chciałoby się powiedzieć, patrząc na wcześniejsze nieudane podboje Księżyca przez Japonię. W ubiegłym roku odbyły się dwie nieudane próby lądowania. Za pierwszym razem lądownik rozbił się o powierzchnię Księżyca. Z kolei za drugim razem stracono z nim łączność niemalże na początku misji. Warto dodać, że Japonia planuje wysłać na Księżyc załogową misję pod koniec obecnej dekady.
SLIM według planów ma wylądować w kraterze Shioli. To miejsce dobrze znane tym, którzy interesują się tematem kosmosu lub księżyca. Jest to lokalizacja położona na widocznej stronie patrząc z naszej planety. Cała misja kosztuje japońską agencję kosmiczną (JAXA) około 100 mln dolarów.
Ostatnie podboje Księżyca
W ubiegłym roku Indie przeprowadziły udaną misję lądowania w rejonie południowego bieguna Księżyca. Miało to miejsce 23 sierpnia, a więc kilka dni przed startem SLIM. Z kolei kilka dni wcześniej niepowodzeniem zakończyła się misja rosyjskiej sony Łuna-25. Obiekt chcąc wylądować rozbił się o powierzchnie. Jak widać choć współcześnie podbicie księżyca wydaje się na pierwszy rzut oka proste, to jednak jak pokazuje życie – wciąż nie jest.