Data, kiedy przestawiamy zegarki zbliża się do nas wielkimi krokami. W tym roku na czas letni przejdziemy w wyjątkowym momencie. Wszystko wskazuje na to, że Wielkanoc będzie krótsza. Zmiana czasu nastąpi w nocy z soboty 30 marca na niedzielę 31 marca 2024. Wtedy wskazówki zegara trzeba przesunąć o jedną godzinę do przodu, czyli z godziny 2:00 na 3:00 w nocy. 31 marca w tym roku to przypomnijmy Niedziela Wielkanocna. Święta będą więc o godzinę krótsze.
Dlaczego zmieniamy czas?
Według historyków na zmianę czasu z zimowego na letni wpadł autor konstytucji USA Benjamin Franklin. Gdy był ambasadorem w Paryżu zauważył, że z powodu niedostosowanej do pory dnia godziny, ludzie śpią choć słońce było wysoko, wieczorem zaś pracują oświetlając pomieszczenia świecami. Franklin, który był nie tylko politykiem, ale również naukowcem wpadł więc na ciekawy pomysł.
Obliczył, że gdyby przesuwać czas na wiosnę „do przodu” a jesienią „do tyłu” można by w samym tylko Paryżu zaoszczędzić 30 mln kilogramów wosku rocznie. Wosku z którego robiono świecie. Pomysł Franklina był jak najbardziej – na tamte czasy – logiczny. Ludzie używali świec, bo funkcjonowali, pracowali, bawili się czy uczyli po zachodzie słońca. Gdyby więc przesunąć godziny wstawania, a co się z tym wiąże także zasypiania, świece nie byłyby w takich ilościach potrzebne.
Pomysły zmian czasu doczekały się urzeczywistnienia po wybuchu I Wojny Światowej. Dokładnie 30 kwietnia 1916 roku w Niemczech i Austro-Węgrzech przestawiono zegarki o godzinę do przodu. Natomiast 1 października 1916 roku z powrotem je cofnięto. W ślad za Niemcami poszli Brytyjczycy. Następnie 19 marca 1918 roku Kongres Stanów Zjednoczonych podzielił kraj na strefy czasowe i nakazał przestrzegania koncepcji czasu letniego w okresie wojny.
Postanowienie miało skutkować zwiększeniem oszczędności paliwa wykorzystywanego do produkcji prądu. W 1966 roku po upływie wielu lat od pamiętnego wydarzenia w Stanach Zjednoczonych został uchwalony „Uniform Time Act” świadczący o możliwości posługiwania się czasem letnim w okresie pokoju. Z kolei Polska jest krajem „dwuczasowym” od 1976 roku.