Dlaczego piwo to już nie nasze paliwo?
Polacy piją coraz mniej piwa, a liczby są coraz bardziej niepokojące. W ubiegłym roku wypiliśmy 30,555 mln hektolitrów browarów, co w przeliczeniu daje 6,111 mld półlitrowych butelek lub puszek. To oczywiście wciąż bardzo dużo, ale pożycie względem 2022 roku statystycznie jest mniejsze o 6,1 procent. Dla przykładu – w 2018 roku schodziło w naszym kraju około 40 mln hektolitrów piwa.
Spadek nie wziął się znikąd, a przyczyn tego nie brakuje. Oczywiście w dużej mierze o spadku zainteresowaniem piwem decyduje jego cena. Ta jak wiadomo w ostatnich latach tylko i wyłącznie rośnie. Wynika to z faktu, iż w górę poszła nie tylko akcyza, ale również koszty samej produkcji browaru. Duże podwyżki najniższej krajowej także ciągną za sobą wzrost cen.
O ile jeszcze w sklepie można w promocji kupić w korzystnej cenie czteropak, gdy trafi się na promocję, to jednak z reguły są to piwa ”niższej kategorii”. Sami piwosze także podkreślają bardzo często, że nie są to już takie piwa jak kilka lat temu. Czy to efekt tego, że firmy chcąc sprzedawać tani browar muszą zaoszczędzić na jego ”jakości” w produkcji? Z kolei za dobre piwa bardzo często trzeba zapłacić w okolicach 10 złotych, na co nie każdego stać, gdy chce ich wypić kilka.
Modniejsze stają się piwa bezalkoholowe
Ostatnie lata to spory wystrzał piw smakowych i bezalkoholowych. Te sporo zyskały nie tylko wśród kobiet, ale i młodzieży. W ocenie wielu osób w upalne dni dają one znacznie lepsze orzeźwienie i nie mają posmaku alkoholu. Nie brakuje jednak krytyków tego typu gatunku browaru, którzy nawet nie pozwalają nazywać go piwem.
Nie zmienia to jednak faktu, że gdy traci jeden produkt, to drugi zyskuje. A dla producentów najważniejsze jest to, aby zgadzała się sprzedaż i zysk, zgodnie z wyznaczonymi planami.
Polacy bardziej patrzą na zdrowie?
W tym wszystkim nie można zapomnieć o jeszcze jednej istotnej rzeczy. W ostatnich latach modne stało się dbanie o własne zdrowie. Społeczeństwo bardziej skupia się na aktywności fizycznej, na kaloriach i na tym co pije i spożywa. Dlatego też wiele osób zwłaszcza w wieku średnim odwraca się nieco od alkoholu i spożywa go mniej.