Nakrętka nowym problemem społecznym
Większość Polaków miała już do czynienia z wodą czy mlekiem po zmianach. Pierwsze co przychodzi do głowy to… ogromna niepraktyczność. Trudno pije się dany napój, gdy nakrętka jest cały czas przymocowana do butelki. To z racji tego, że producenci robią bardzo krótkie zaczepy w ramach oszczędności. Najprościej mówiąc – picie z gwinta, nie sprawia już tyle przyjemności co kiedyś.
Problem jest także z mlekiem, gdy chce się go nalać np. do szklanki. Nakrętka także tutaj stanowi ogromny problem, przez co nie trudno ją zalać czy rozlać mleko. Najprościej mówiąc – nowy system, jaki wymyśliła Unia Europejska wzbudza ogromną irytację w społeczeństwie. Może okazać się, że tę ”wojnę” wygrają ostatecznie konsumenci. Jak to tego doprowadzą?
Wystarczy, że nakrętkę będą po prostu odrywać i będą z niej korzystać na starej zasadzie. Większość osób już teraz tak robi, bowiem ma po prostu dość utrudniania życie w taki sposób. Tym bardziej, że większość osób na co dzień korzysta z wielu produktów, które zmieniły swoje oblicze.
Producenci muszą coś zmienić
Jeżeli zmiany, jakie chce wprowadzić Unia Europejska mają mieć sens, to producenci muszą wykazać się większa kreatywnością. Pierwsze co, to muszą zrobić dłuższe mocowania, aby te nie utrudniały one picia czy przelewania danego płynu. Na razie większość z nich mówi o ”testowaniu” zmian w nakrętkach. Jeżeli tak jest, to faktycznie czekają nas dalsze zmiany, bo klienci wykazują ogromne niezadowolenie.
Ekolodzy apelują, aby nie odrywać nakrętek z butelek. W sortowaniach jest bowiem później duży problem z ich odzyskiwaniem. Warto będzie na pewno obserwować jak z problemem radzą sobie w innych krajach, bo przepis będzie tyczył się całej wspólnoty. Obecne rozwiązanie wydaje się złe, a nawet bardzo złe.