Koszmarny pomysł rządu. Kierowcy nawet za literówkę zapłacą ogromny mandat, który mogą spłacać długi czas

Mandat, grzywna, kara i różne inne synonimy tych słów, krążą w słowniku kierowców. Niestety, ale rząd zamiast pomagać i być dla ludzi, patrzy tylko i wyłącznie w taki sposób na nich, aby tylko zarobić. Gdzie tylko się da szukany jest każdy pieniądz, żeby wyciągnąć go z kieszeni podatnika. A wystarczy niewiele, bo nawet jedna niewielka literówka i rozpoczynają się duże problemy.

Koszmarny pomysł rządu. Kierowcy nawet za literówkę zapłacą ogromny mandat, który mogą spłacać długi czas
Podaj dalej

Nie tak to powinno wyglądać. Ten mandat to już przesada

branża transportowa kierowcy brak kierowców pracownicy ukraina
fot. pixabay

Ministerstwo Finansów zamierza wykreślić możliwość odstąpienia od nałożenia kary z ustawy o SENT – donosi Dziennik Gazeta Prawna. Chodzi o transporty, w których monitorowany jest przewóz akcyzowy m.in. alkoholi czy papierosów. Na chwilę obecną kierowcy nie są karani za drobne błędy.

A mowa naprawdę o drobnostkach, które nie wpływają ostatecznie na rozrachunek w kwestii wpływów budżetowych do państwa. Dlatego, gdy np. pomylono się w numerze rejestracyjnym czy naczepy, odstępowano od nałożenia kary. Bądź, gdy w dokumencie zabrakło numeru licencji, czy numer licencji został pomylony z numerem zezwolenia.

Teraz jednak za takie drobnostki nie będzie można odstępować od nałożenia kary. Tego chce Ministerstwo Finansów, a przypomnijmy, że kary liczy się w tysiącach – maksymalnie do 1000 tysięcy złotych. Przewoźnicy będą mogli się ubiegać o odroczenie terminu spłaty, czy rozłożenia kary na raty. W niektórych przypadkach także o umorzenie jej – lecz na to chyba nie będą mogli co liczyć, a jedynie tylko pewnej części.

kary kierowcy transport ciężarówka
Freepik

Dla transportu brzmi to jak wyrok

Branża transportowa ma swoje problemy i dodatkowe kary nie są niczym przyjemnym dla niej. Niewielki błąd może oznaczać, że firma wpadnie w problemy finansowe z których będzie jej już ciężko wyjść. A wszystko przez drobne, niecelowe przewinienie. Czy, aby na pewno tak to powinno wyglądać? Ministerstwo Finansów musi dobrze się zastanowić, czy to droga którą chce iść.

Niewykluczone, że jeżeli przepis wejdzie w życie może dojść do strajków. Przewoźnicy mają i tak już wiele problemów związanych z prowadzeniem działalności, a kolejne nie są im potrzebne.

diesel kraków strefa czystego transportu
fot. pixabay

Przeczytaj również