Ceny paliw jak piękny sen dobiegają końca
Patrząc na ostatnie dni widać, że dynamika obniżek ceny paliw nie jest już tak duża jak miało to miejsce wcześniej. Przez ostatnie cztery dni diesel i benzyna potaniały tylko o sześć groszy, a więc niewiele. Już tak naprawdę kończą się możliwości z czego po prostu mają paliwa tanieć. Także można mówić już o pewnym wypłaszczeniu.
Oznacza to, że dość podobne ceny paliw, jakie widzimy teraz na stacjach paliw będziemy widzieć przez najbliższe dni. Na większości stacji paliw na pewno zobaczymy obniżki, ale one będą w okolicach 10-20 groszy. Tak powinna kształtować się sytuacja na stacjach paliw do końca miesiąca. Zwłaszcza, że dolar, jak i ropa Brent są na odpowiednio niskim poziomie, jak na obecne czasy.
Obecnie benzyna wyceniana jest w średniej cenie hurtowej na 5,62 zł/l, natomiast olej napędowy na 6,53 zł/l. Takie ceny zwłaszcza w przypadku diesla pozwolą na pewno niektórym stacją paliw zaproponować cenę na poziomie 7 złotych za litr. Niestety widać także trend, że niektóre stacje paliw mocno utrzymują wysoką marżę korzystając z okazji do zarobku.
Grudzień rozpocznie się od podwyżek
Niebawem kierowcy powinni zaobserwować wzrost ceny paliw, a dokładnie w przyszłym tygodniu. Zapewne większe zmiany zaobserwujemy, gdy rozpocznie się kolejny miesiąc, a więc grudzień. Różnica między początkiem miesiąca, a jego końcem może być bardzo znacząca. Warto zostawić sobie paragon w samochodzie, aby porównać później cenę z tą przed Sylwestrem.