O protestach rolników w Polsce
Minister Czesław Siekierski przedstawił ukraińskiemu rozmówcy przyczyny protestów rolników w Polsce. Zwrócił uwagę, że polscy producenci rolni odczuwają brak środków finansowych na zakup nasion czy środków ochrony roślin, mają też istotne zastrzeżenia do Zielonego Ładu. Zaznaczył, że jednym z ważnych postulatów protestujących jest uszczelnienie handlu z Ukrainą.
Sytuacja rolników w Ukrainie
Minister Mykoła Solski odniósł się ze zrozumieniem do sytuacji rolników w Polsce. Jednocześnie wskazał na niełatwą sytuację rolników w Ukrainie, którzy prowadzą produkcję rolną w warunkach wojennych. Podkreślił, że obecnie ukraińskie firmy większość towarów, w tym zbóż, eksportują przez ponownie otwartą trasę przez Morze Czarne. Stwierdził także, że blokada granicy nie służy wymianie handlowej między Polską a Ukrainą.
Rozmowy będą kontynuowane
Ministrowie zgodzili się na kontynuację prac grupy roboczej do spraw mechanizmu licencjonowania produktów rolnych z Ukrainy. Uzgodnili także potrzebę kolejnych spotkań na szczeblu zarówno technicznym, jak i politycznym w najbliższym czasie.
Z kolei Instytut Gospodarki Rolnej zamieścił na swej stronie nową mapę rolniczych protestów. Jest to mapa demonstracji, które mają odbyć się we wtorek 20 lutego 2024 roku.
– Po ogólnopolskich strajkach i protestach w każdym zakątku Polski, przyszedł czas na powtórkę. 20.02.2024 rolnicy z całej Polski znowu wyjdą na ulice polskich miast i wsi. Celem zgromadzenia jest wyrażenie sprzeciwu wobec polityki Unii Europejskiej, Zielonego ładu oraz napływowi towarów z Ukrainy Instytut Gospodarki Rolnej wraz z organizatorami protestów zachęcają rolników z całej Polski do przyłączenia się do demonstracji – czytamy na stronie IGR.