21 ton odpadów z Królewca wróciło do Rosji. To kolejny zwrot nielegalnych odpadów do krajów wysyłki

21 ton w postaci olejów roślinnych wysłanych z Królewca przez Polskę do Estonii bez wymaganych dokumentów i zezwoleń, wróciło do Rosji. To kolejny zwrot nielegalnych odpadów do krajów wysyłki. Pod koniec stycznia do Holandii wróciło blisko 18 ton odpadów zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego, z kolei do Niemiec 4 tony odpadów karoserii z tworzyw sztucznych.

21 ton odpadów z Królewca wróciło do Rosji. To kolejny zwrot nielegalnych odpadów do krajów wysyłki
Podaj dalej

Nielegalny transport został zatrzymany przez Warmińsko-Mazurski Urząd Celno-Skarbowy w Olsztynie. W trakcie kontroli okazało się, że przewóz odbywa się niepoprawnie.  Chodziło o źle wypełniony załącznik VII, bez umowy zawartej pomiędzy osobą, która organizuje przemieszczenie a odbiorcą odpadów.

Zgodnie z informacją przekazaną GIOŚ przez właściwy urząd estoński, odbiorca odpadów nie miał prawa przyjmować i przetwarzać odpadów. Z kolei przewoźnik nie posiadał zezwolenia na tego typu transport. To wszystko pozwoliło uznać przemieszczanie za nielegalne i odesłać je do kraju pochodzenia.

Przewozy pod nadzorem

Warto wiedzieć, że przywóz do Polski oraz tranzyt przez nasz kraj wszystkich rodzajów odpadów podlega rejestracji w Systemie Elektronicznej Notyfikacji Transportów SENT. Przepisy nakładają obowiązek zgłoszenia przewozu na podmiot odbierający oraz przewoźnika. Dodatkowo przewoźnik jest zobowiązany do zapewnienia przekazywania danych geolokalizacyjnych, a kierujący do posiadania numeru referencyjnego i uruchomienia lokalizatora. System SENT w istotny sposób przyczynia się do skutecznego zwalczania nielegalnego przemieszczania odpadów.

Przeczytaj również