- walka o dane z samochodów trwa- nie tylko ubezpieczyciele chcą je pozyskać
- dane o kierowcach muszą być uchwalone unijnymi przepisami o wykorzystywaniu danych z pojazdów
- Komisja Europejska rozpoczęła konsultacje w zeszłym roku – uchwalenie może mieć miejsce jeszcze przed wyborami w 2024 r.
Nowoczesne technologie w samochodach pozwalają na przechowywanie w nich danych o kierowcach, które są łakomym kąskiem nie tylko dla ubezpieczycieli, ale także dla firm leasingowych i oferujących szeroki wachlarz usług opierających się o dane z samochodów.
Dzięki nim producenci mają wgląd w szeroki wachlarza danych tj. dane dotyczące zużycia paliwa, opon czy sposobu prowadzenia samochodu. Ubezpieczyciele, firmy leasingowe, warsztaty samochodowe działając w koalicji, wzywają Komisję Europejską, by nie zwlekała dłużej nad wprowadzeniem stosownej ustawy.
Chcą sprawiedliwego dostępu do cennych danych z samochodów, a dalsze odwlekanie tematu na półkę może spowodować, że będą czekać znacznie dłużej. To dlatego, że zbliża się terminów kolejnych wyborów do Parlamentu Europejskiego.
Wystąpili z apelem do KE o zakończenie prac nad ustawą
Jak informuje Reuters, 10 grup branżowych napisało w styczniu do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, wzywając do zakończenia „powtarzających się opóźnień” w uchwalaniu ważnych dla nich przepisów. Komisja zajmuje się obecnie oceną skutków wprowadzenia przepisów pozwalających firmom działającym w branży motoryzacyjnej na dostęp do danych.
Jak poinformował jej rzecznik, cytowany przez Reuters, ciężko określić, kiedy zostaną zakończone:
„Na tym etapie nie możemy przesądzać o treści ostatecznej oceny skutków i wynikającym z tego harmonogramie”.
Przepisy są niezbędne do tego, by sektor motoryzacyjny, firmy leasingowe i ubezpieczyciele mogli poznać nawyki kierowców. Te są bezcenne dla tych, którzy chcą oferować im usługi w oparciu o uzyskane dane.
ciąg dalszy publikacji pod grafiką
Dalsze zwlekanie z przepisami to odwlekanie dostępu do nowych usług dla kierowców
Francuska platforma car-sharingu Societe Generale SA gromadzi dane za pośrednictwem urządzeń bezprzewodowych w celu przeprowadzania diagnostyki samochodów. Odczytuje również liczniki kilometrów, sprawdza wskaźniki zużycia paliwa i przekazywanie pomiędzy kierowcami samochodów. Firmy leasingowe oferują także produkty ubezpieczeniowe „pay-how-you-drive”, które nagradzają kierowców za dobre zachowanie podczas korzystania z samochodu.
Walka o dane pomiędzy firmami w całej Europie trwa. Dane z samochodów o kierowcach są jak klejnoty przynoszące dochody. Każde opóźnienie w uchwaleniu przepisów jest ekonomicznie nieopłacalne. Na nowe przepisy o dostępie do danych z samochodów są niezbędne wielu małym start-up’om. Mają one przygotowane usługi wykorzystujące dane samochodowe, ale bez nowych przepisów nie mogą pozyskać kapitału na ich uruchomienie.
Jeśli działania koalicji ubezpieczycieli i firm leasingowych nie zostaną uwzględnione, może się zdarzyć, że przyjdzie na nie poczekać aż do zakończenia wyborów do Parlamentu Europejskiego.
NIE PRZEGAP
https://wrc.net.pl/mh-to-nowosc-w-przepisach-dla-kierowcow-jeden-termin-decyduje-czy-zaplaca-gigantyczne-kary