Strajki i rabaty windują popyt na paliwa
Na wielu stacjach benzynowych we Francji od kilku dni brakuje paliwa. Kierowcy ustawiają się w kilometrowych kolejkach, aby zatankować. Dzieje się tak pomimo apeli ze strony rządu, o to, by nie panikować. To właśnie obawy o niedobory paliw wywindowały popyt na tankowanie w regionach Ile-de-France i Hauts-de-France.
Jak pisze Bankier.pl, francuski rząd zwrócił się w piątek do firm naftowych o podniesienie pensji pracownikom, co pozwoli uniknąć strajków, które już spowodowały poważne problemy z dostawami paliwa na stacje należące do Esso i TotalEnergies.
Popyt dodatkowo potęgują rabaty oferowane kierowcom na stacjach drugi z koncernów. W efekcie bez paliwa jest 15% stacji benzynowych w kraju. Większość miejskich stacji benzynowych cierpi na niedobór co najmniej jednego rodzaju paliwa, ale większości brakuje diesla.
Around 10% of petrol stations in the Paris region are having problems regarding getting enough supplies of fuel, French government spokesman Olivier Veran said, although he reiterated that France had enough supplies of petrol overall https://t.co/6hvRze25eZ
— Reuters (@Reuters) October 7, 2022
Nie chcą rekompensaty dla kierowców i domagają się podwyżek
Związki zawodowe, które organizują strajki we francuskim TotalEnergies, domagają się podwyżek dla pracowników. Mają za złe, że koncern wypłaca dywidendy akcjonariuszom i rekompensuje wysoką inflację kierowcom.
„Dajemy bardzo dużo udziałowcom, ale zupełnie zapominamy o pracownikach” – stwierdził sekretarz rady zakładowej CGT TotalEnergies, cytowany przez Bankier.pl.
Strajk spowodował wyłączenie ponad 60% francuskich zdolności rafineryjnych, co jak pisze Reuters, daje w przeliczeniu ok. 740 000 baryłek dziennie. W efekcie Francja musi zwiększyć import w tych niepewnych czasach i ponosi koszty.
Strajk to część szerszej akcji protestacyjnej w całej Francji – związany z żądaniami płacowymi, emeryturami i siłą nabywczą. Całość związana jest z rosnącą inflacją w całej Europie. Rząd chce przeciwdziałać kryzysowi, oferując Francuzom m.in. czek o wartości 100 euro. Dostaną go ci, którzy zarejestrują się na platformie oferującej wspólne podróżowanie samochodem. To element planu „trzeźwości energetycznej” w ramach, którego planuje się również zmniejszyć zużycie energii o 10% do 2024 roku.
NIE PRZEGAP
https://wrc.net.pl/mh-kierowcy-samochodow-elektrycznych-moga-juz-wkrotce-tankowac-inaczej-unia-europejska-wlacza-tryb-oszczedzanie