Protestujący sięgają po zupę i traktują ją obraz „Mona Lisa”
Bezcenne arcydzieło, jakim jest renesansowe obraz „Mona Lisa” Leonarda da Vinci padło dziś ofiarą dwójki aktywistów. Urządzili pokazówkę, oblewając arcydzieło zupą i wykrzykując:
Co jest najważniejsze?” – krzyczeli. „Sztuka czy prawo do zdrowej i zrównoważonej żywności?”.
W ten sposób aktywiści noszący koszulki z napisem „Food Counterattack” w języku francuskim zyskali uwagę mediów na całym świecie. Coś, co wyglądało na zupę pomidorową, przylegało do obrazu w czasie, gdy protestujący wygłaszali przemówienie na temat zrównoważonego rolnictwa i łańcucha dostaw żywności.
Dzisiejszy incydent jest następstwem trwających w stolicy Francji protestów tamtejszych rolników, którzy domagają się lepszych płac i warunków życia. Według agencji prasowej AP paryska policja poinformowała, że po zdarzeniu aresztowała dwie osoby.
Kuloodporne szkło uchroniło światowej sławy obraz
Na nagraniu udostępnionym poniżej przez francuską agencję prasową CL Press widać kobietę wylewającą płyn z puszki na dzieło sztuki. Później widać, jak pracownicy muzeum spieszą się, aby podeprzeć dzieło czarnymi panelami ochronnymi. W oświadczeniu Luwru podano, że po demonstracji ewakuowano Salle des Etats, w której wystawiono obraz. Zamknięto ją na godzinę w związku ze sprzątaniem, po czym około południa ponownie otwarto dla gości.
W związku z tym, że paryskie arcydzieło chroni kuloodporne szkło, nie zgłoszono żadnych szkód. Ten XVI-wieczny włoski obraz renesansowy, to jedno z najbardziej rozpoznawalnych dzieł sztuki na świecie. To rekordzista Guinnessa pod względem najwyższej znanej wyceny ubezpieczenia obrazu w historii.
Obraz Mona Lisa wiele razy padał ofiarą protestów i aktów wandalizmu na przestrzeni lat. Od lat pięćdziesiątych XX wieku, po tym, jak oblano obraz kwasem, jest chroniony kuloodpornym szkłem. Od tego czasu obraz usiłowano potraktować ceramicznym kubkiem i ciastem. Obraz „Słoneczniki” Van Gogha zaatakowano w 2022 r., rzucając w niego puszką zupy pomidorowej. W ten sposób aktywiści odwiedzający brytyjską Galerię Narodową zaprotestowali przeciwko ropie naftowej. Czytaj także: Europejskie rządy zwracają się do Wielkiej Brytanii. „To prawdopodobnie największe naruszenie prywatności w historii”