Przerwy w dostawach prądu. Ładowanie samochodów elektrycznych możliwe w określonych godzinach

Mniejsza dystrybucja energii elektrycznej i ograniczenie dostaw prądu nie jest jedynie perspektywą kryzysu energetycznego w Europie. Fale upałów, jakie nawiedzą Kalifornię (USA), zagrożą ciągłości dostaw prądu do sieci energetycznej.

Przerwy w dostawach prądu. Ładowanie samochodów elektrycznych możliwe w określonych godzinach
Podaj dalej

Przerwy w dostawach prądu albo ładowanie samochodów elektrycznych

Eksploatacja samochodu elektrycznego, do której namawia się obecnie kierowców samochodów spalinowych, wymaga infrastruktury ładowania i dostępu do prądu. Podczas gdy w Europie podwyżki energii spędzają sen z powiek właścicieli elektryków, w słonecznej amerykańskiej Kalifornii dostawcy prądu mają inny problem.

Największy producent prądu w regionie Kalifornii CAISO ostrzega przed poważną przerwą w dostawie prądu. Dlatego zwrócił się do właścicieli samochodów elektrycznych o to, by w najbliższych dniach nie ładowali aut w godzinach od 16:00 do 21:00.

Fale upałów znacznie obciążą sieć, a rosnąca ilość samochodów elektrycznych i konieczność ich ładowania to dodatkowe obciążenie. Warto podkreślić, że zakaz sprzedaży samochodów spalinowych od 2035 roku obowiązuje w tym kraju od zaledwie kilku dni. To jednoznacznie wskazuje na konieczność dostosowania sieci energetycznej do tych wymogów już w ciągu najbliższych lat.

samochód elektryczny pobieranie prądu
Pixabay

Uruchamiają wyłączone elektrownie

Aby pokryć obecne zapotrzebowanie na prąd, podjęto działania w celu uruchomienia elektrowni jądrowych. Te, które powinny zostać już odłączone od sieci, na razie będą działać.

Ponadto jak donosi niemiecki Business Insider, dostawca energii elektrycznej CAISO ponownie uruchomił inne elektrownie, które już wyłączono.

Samochody elektryczne oprócz ograniczenia emisji spalin niosą za sobą konieczność zaopatrzenia ich kierowców w energię elektryczną. Trudno sobie wyobrazić sytuację, gdyby dzisiejsze samochody miały napęd jedynie elektryczny. Olbrzymie zapotrzebowanie na dostawy prądu stawia pod znakiem wydolność sieci energetycznych. Jeśli jest to duży problem dla bogatych Stanów Zjednoczonych, to jaki będzie w Polsce?

Europa boryka się obecnie z problemami w zachowaniu ciągłości dostaw w wyniku embarga na rosyjskie surowce, z których produkuje się energię elektryczną. Ceny rosną w zastraszającym tempie, a braki węgla pogarszają sytuację. Polacy mogą liczyć na dodatki na węgiel i inne paliwa, ale dopiero za minimum dwa miesiące. Tyle bowiem trzeba czekać od momentu złożenia wniosku. Eksploatacja samochodu elektrycznego niewątpliwie będzie droższa. Zapowiedziano już podwyżki dla gospodarstw domowych.

Zużywa najmniej prądu i nie jest to Dacia. To z nim zaoszczędzisz najwięcej na ładowaniu jesienią

 

Przeczytaj również