Bruksela- rolnicy przedzierają się przez bariery dając upust swojej złości wobec unijnych urzędników
W poniedziałek 26 lutego w siedzibie Unii Europejskiej odbywa się spotkanie ministrów rolnictwa bloku 27 państw. W związku z tym rolnicy przenieśli się z protestem w kierunku budynku Rady Europejskiej w Brukseli, by demonstrować tam swoje niezadowolenie wobec unijnej polityki.
Policja spodziewając się tej wizyty, podjęła środki ostrożności w postaci betonowych barier i drutu kolczastego. Jednak gniew rolników okazał się na tyle niespodziewany, że doszło do przełamania barier i policja musiała użyć armatek wodnych oraz według niepotwierdzonych informacji gazu łzawiącego.
Dziesiątki traktorów ozdobionych flagami i banerami na ulicach Brukseli
Rolnicy już od blisko dwóch miesięcy dają upust swojemu niezadowoleniu wobec nowych proponowanych przepisów unijnych. Konkretnie polityki środowiskowej Zielonego Ładu. Przedstawiciele 27 państw w tym czasie zdążyli już zrezygnować z celu ograniczenia emisji z rolnictwa w swoim planie działania dotyczącym klimatu do roku 2040. To jednak za mało, by zażegnać kryzys w branży.
Dziś rolnicy wyrzucili przyczepę z oponami kilkaset metrów od budynku Rady Europejskiej. W rezultacie policja użyła armatek wodnych, by zapobiec podpaleniu stosu gumy. Kilka traktorów przedarło się przez jedną z barier, przejeżdżając w bezpośredniej bliskości funkcjonariuszy policji. Demonstracja przybiera gwałtowny charakter. W związku z tym dostęp do budynku Rady Europejskiej tymczasowo zablokowano. Ze względu na strefę bezpieczeństwa ustanowioną przez policję do środka nie mogą wejść dziennikarze.
„Znowu jesteśmy dziś w Brukseli jako rolnicy, ponieważ Unia Europejska nie słucha naszych żądań. Naszym żądaniem są godziwe dochody” – mówi Morgan Ody, generalny koordynator organizacji rolniczej La Via Campesina cytowana przez Reuters.
Organizacje rolnicze żądają m.in. wycofania się UE z umów o wolnym handlu, np. z krajami organizacji Mercosur, czyli Brazylią, Argentyną, Urugwajem i Paragwajem. Chcą także godziwych wynagrodzeń i zmian w unijnej polityce rolnej. Protestują przeciw propozycjom Komisji Europejskiej, takim jak np. ograniczenie wykorzystania gruntów rolnych w UE. To jeden z wielu tematów, jakie pojawiły się na poniedziałkowym spotkaniu unijnych ministrów rolnictwa.
Jakie propozycje ma dla rolników Rada Ministrów Rolnictwa UE?
Na dzisiejszym posiedzeniu Rady Ministrów Rolnictwa UE omówiono propozycje Komisji Europejskiej, które uproszczą niektóre aspekty Wspólnej Polityki Rolnej.
Wśród propozycji jest ograniczenie liczby wizyt urzędników w gospodarstwach. Przewiduje się także uproszczenie wymogów dotyczących dobrej kultury rolnej zgodnej z ochroną środowiska (GAEC) wszystkich gruntów. Przewidziano także pewną elastyczność w przypadku rolników, którzy z powodu nieprzewidzianych okoliczności, takich jak powódź, nie są w stanie w celu spełnienia wymogów WPR.
Komisja planuje udostępnić rolnikom ankietę internetową, w której będą mogli dokładnie wyrazić swoje obawy i źródła obciążeń administracyjnych. Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel już wcześniej zapowiedział, że obawy rolników zostaną uwzględnione.
„Komisja pozostaje w pełni zaangażowana w dostarczanie rozwiązań łagodzących obecnie presję, jaką odczuwają ciężko pracujące kobiety i mężczyźni w rolnictwie. Odciążamy naszych rolników od obciążeń administracyjnych, aby pomóc im zagwarantować bezpieczeństwo żywnościowe obywatelom Europy” – powiedział cytowany przez RTE. „Uproszczenie naszej polityki rolnej jest stałym priorytetem, zarówno na poziomie UE, jak i na szczeblu krajowym. Dzięki takiemu zakresowi działań wywiązujemy się z obietnicy złożonej naszym rolnikom, dotyczącej przyspieszenia tej dyskusji”.
Wspólne protesty polskich i niemieckich rolników
Dziś także Polscy rolnicy kontynuują protesty. Zablokowali między innymi autostradę na przejściu granicznym z Niemcami. Solidarnie z Polakami po stronie niemieckiej w akcji protestacyjnej biorą udział niemieccy rolnicy.
„To wyraz wspólnej solidarności, że zarówno polscy, jak i niemieccy rolnicy nie pozwolą, aby te towary z Ukrainy nadal trafiały na rynek europejski. To wspólna sprawa” – poinformował Adrian Wawrzyniak, rzecznik związku zawodowego rolników „Solidarność”.
Na jutro w stolicy Polski zaplanowano wielki protest.
