Kupno używanego samochodu według nowych zasad. Kierowcy się wściekną, jak zobaczą te opłaty

Pod płaszczykiem nowej ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia niektórych skutków kradzieży tożsamości, znalazła się wrzutka istotnych z punktu każdego kierowcy przepisów. Jeszcze się nie spodziewają, że zakup auto używanego będzie droższy i czasochłonny. Nic dziwnego, skoro jak podkreślają związani z branżą motoryzacyjną specjaliści, autopoprawki w ustawie przyjęto w całości, bez żadnych konsultacji, czy dyskusji na ich temat.

Kupno używanego samochodu według nowych zasad. Kierowcy się wściekną, jak zobaczą te opłaty
Podaj dalej

Kierowcy będą wściekli, gdy zobaczą takie opłaty

Wszyscy kierowcy posiadający samochody używane na sprzedaż bądź chcący takie zakupić nie ucieszą się z nowych przepisów, które zaczną obowiązywać wkrótce. Do tej pory wystarczyło im kilka minut na to, by wysłać zgłoszenie o nabyciu takiego samochodu przez internet. Na dodatek nie trzeba było wnosić żadnej opłaty. Niestety to eldorado dla kierowców i dealerów nie potrwa długo.

Wrzutka przepisów na ten temat, jaka pojawiła się we wspomnianej ustawie, przewiduje, że w tym celu udadzą się do najbliższego wydziału komunikacji. Co ważne nie jeden raz, a dwukrotnie. To dlatego, że za pierwszym razem samochód zarejestrują, a za drugim odbiorą tablice. Ponadto nie obejdzie się bez opłat. Koszt rejestracji wyniesie od 67,50 zł do 161,50 zł.

PIENIADZE PORTFEL KIEROWCY
Freepik

Kluczowy jest także termin- 30 albo 90 dni

Kierowcy na dokonanie obowiązku rejestracji używanego samochodu dostaną 30 dni. Nieco więcej mają zawodowi sprzedawcy, bo 90 dni. Za spóźnienie trzeba będzie sporo zapłacić, tak samo za braki we wniosku. Przepisy przewidują nowe wyższe stawki kar dla kierowców. Przeciętny Kowalski zapłaci za to więcej o 250 zł, czyli 500 zł. Dealerzy i inni sprzedawcy zamiast 1000 zł kary zapłacą drugie tyle- 2000 zł.

Konieczność dokonania opłat znajdzie skutek w cenach używanych pojazdów. Firmy oferujące takie w ramach swoich usług poniosą dodatkowe koszty i obarczą nimi swoich klientów. Jak informuje Business Insider, na skutek zmian przepisów używane pojazdy mogą zdrożeć nawet o 2 000 zł.

Skomplikuje się także sytuacja sprowadzanych bądź kupowanych samochodów powypadkowych. Dokonanie naprawy w zaledwie miesiąc nie zawsze jest możliwe, a badanie techniczne jest warunkiem niezbędnym do dokonania rejestracji samochodu. W podobnej sytuacji znajdą się osoby, które niesprawne auta nabędą w drodze spadku.

Te rewolucyjne zmiany, jakie czekają kierowców, nie przypadną im do gustu. Zwłaszcza w okresie, w którym ponoszą coraz większe wydatki na utrzymanie rodzin i samochodów.

Zastąpienie bezpłatnego obowiązku zgłoszenia zakupu online, nowym płatnym obowiązkiem rejestracji to ukłon w stronę samorządów. Te nie radzą sobie z dużym napływem zgłoszeń, a ponadto na obsługę takie obowiązku nie dostały rządowych pieniędzy. Teraz jeden z dwóch problemów znajdzie rozwiązanie. Pierwsze pieniądze spłyną do urzędowych kas jeszcze w wakacje.

NIE PRZEGAP:Ten wniosek Polacy mogą składać TYLKO do 30 czerwca. Potem nie będzie odwrotu – zamiast zysku w portfelu, będą ogromne straty

Przeczytaj również