Moda na LPG zniknie
W najnowszym zestawieniu średnio LPG podrożało o 3 grosze, a więc można powiedzieć, że niewiele. Tyle tylko, że może okazać się to początek czegoś większego. Kierowcy jak na razie nie odczują zmian, ale tempo wzrostu niebawem może przybrać na sile. Za miesiąc o tej porze tam, gdzie teraz płaci się 2,85 zł/l, cena może już wynosić nieco ponad 3 złote.
Oczywiście to wciąż nie będą ogromne pieniądze względem tego ile płacą kierowcy tankujący diesel czy benzynę. Kierowcy nie odczują tego nawet bardziej w swoim portfelu. Mimo to sytuacja może zacząć martwić, bo nie brakuje złych prognoz na kolejne miesiące. A te mówią, że wrócą największe koszmary dla tankujących LPG. Co za tym idzie, ceny zbliżą się do kwoty 4 złote.
Problemy z LPG mogą zacząć się tak naprawdę od nowego roku. Bo koniec tego roku to termin ”kryzysowy”, później kurek z Rosji ma być zakręcony. Autogaz już nigdy nie będzie tak tani, bowiem cena zakupu, transportu zawsze już będzie wyższa. Kierowcy muszą być przygotowani na to, że ”normalna” cena tego paliwa, będzie znacznie większa niż jest obecnie. A po zakończeniu tarczy antyinflacyjnej, dopiero cena może mocno zdziwić.
Samochody z instalacją gazową stracą na wartości
W przyszłym roku moda na auta z instalacją gazową może prysnąć jak bańka mydlana. Popyt na tego typu pojazdy spadnie z racji tego, że cena za LPG ma być zbliżona do ceny za benzynę. Tym samym wiele osób będzie wybierało samochody napędzane przez 95-tkę, aby ograniczyć sobie ”problemów” związanych z częstszym serwisowaniem autogazu.