Prezydent Joe Biden podpisał ustawę w myśl której w Kalifornii od 2035 roku obowiązywał będzie zakaz sprzedaży samochodów spalinowych. A zatem przepisy oficjalnie zostały zatwierdzone i Kalifornia stanie się prawdopodobnie pierwszym miejscem na świecie, w którym będzie obowiązywał taki zakaz.
Oczywiście pomysł spotkał się z potężnym sprzeciwem i głośne protesty prawdopodobnie nie ustaną jeszcze przez długi czas. Nie pomoże w tym nawet inwestycja na poziomie 370 miliardów dolarów infrastrukturę oraz programy dopłat. Bardzo duża część zarówno społeczeństwa, jak i polityków, mówi stanowcze nie.
https://wrc.net.pl/kw-mozesz-miec-wegiel-absolutnie-za-darmo-to-prostsze-niz-ci-sie-wydaje-wystarczy-jeden-trik
To daje nam nieco do myślenia. Skoro taka ustawa budzi tak potężny sprzeciw i kontrowersje w Kalifornii, stanie wybitnie rozwiniętym pod kątem samochodów elektrycznych, co najważniejsze, z klimatem wybitnie sprzyjającym takim pojazdom i z programem dopłat rzędu 370 miliardów dolarów… to co będzie w Europie?
https://wrc.net.pl/kw-gaz-mocno-w-gore-podwyzka-w-porownaniu-do-ubieglego-roku-to-ponad-1000-niewiarygodne
Co będzie w Europie, w takich krajach jak Polska? W których nie ma infrastruktury, klimat elektrykom nie sprzyja, a o 370 miliardach inwestycji i dopłat możemy wyłącznie pomarzyć.
Źródło: Interia