Co roku 1 stycznia w życie wchodzą nowe przepisy. To dzień, w którym zmienia się najwięcej. Najlepszy przykład tego mieliśmy 12 miesięcy temu, kiedy wprowadzono między innymi zmiany w kodeksie drogowym. Kierowcy doskonale wiedzą, o jakie zmiany chodzi. Maksymalna stawka pojedynczego mandatu wzrosła nagle z 500 zł do 5000 zł. Za jedno wykroczenie można już dostać nie maksymalnie 10, a aż 15 punktów karnych. Wiele zmieniło się m.in. w przepisach dotyczących przejść dla pieszych i tego, jak powinniśmy się tam zachowywać. Wzrosły różnego rodzaju opłaty.
1 stycznia 2023 roku też przyniesie kilka nowości. Tym razem zmiany dotyczące zmotoryzowanych są nieco mniejsze, ale ogółem zmieni się bardzo dużo. Jeśli chodzi o kierowców, to jeszcze bardziej będą oni musieli uważać na swoje OC. Jeśli ktoś przegapi okres w którym należy przedłużyć polisę i powstanie przerwa ponad 14 dni, zapłaci już 7 tysięcy złotych kary. Zmieni się też opodatkowanie na naszych stacjach paliw. VAT z pułapu 8% wzrasta do 23%, 1 stycznia w górę pójdzie też akcyza.
https://wrc.net.pl/kw-4-tysiace-zlotych-mandatu-i-40-punktow-karnych-agresywny-taksowkarz-dostal-nauczke-na-cale-zycie
Natomiast w górę pójdzie również opłata za egzamin na prawo jazdy. To znaczy w teorii w górę pójść nie musi, chociaż WORD-y mają możliwości ku temu, aby te opłaty podnieść. O co w tym wszystkim chodzi? Do 31 grudnia opłata za egzamin teoretyczny w naszym kraju to 30 zł, zaś za egzamin praktyczny, 140 zł. Stawka jest jedna dla całego kraju. Oznacza to, że nie ma różnicy, czy egzamin zdajesz w województwie śląskim, dolnośląskim, mazowieckim, czy pomorskim – stawka wszędzie jest taka sama. To się zmieni.
Zmiany, zmiany, zmiany…
W nowym roku ulegnie to zmianie. Wysokość opłaty za egzamin – zarówno teoretyczny, jak i praktyczny – ustalał będzie od teraz sejmik województwa. A zatem decyzje o opłatach będą zapadały na szczeblu „lokalnym”. Oczywiście jest to w pewnym stopniu określone, to jest egzamin teoretyczny nie będzie mógł kosztować więcej, niż 50 zł, zaś egzamin praktyczny nie będzie mógł kosztować więcej, niż 200 zł lub 250 zł w zależności od kategorii. Tak więc nagle ze 140 zł cena dla niektórych może wzrosnąć nawet do 250 zł…
https://wrc.net.pl/kw-ostatnie-dni-roku-z-podwyzka-cen-paliw-po-ile-benzyna-i-diesel-lepiej-zatankuj-poki-jest-tanio
Dla kierowców mniej istotny jest fakt, że zmieni się również sposób finansowania Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego i kwestia wynagrodzeń dla egzaminatorów. Również w tym przypadku kwestie będą zapadały na szczeblu samorządów. Jednak jak podkreśliłem – to kierowców za bardzo nie interesuje. Zresztą – koniec końców nowe przepisy nie są skierowane bezpośrednio do kierowców… a do przyszłych kierowców, albo tych, którzy z różnych powodów stracą uprawnienia. To oni za egzamin będą płacili więcej.
https://wrc.net.pl/kw-2023-rok-przyniesie-duze-zmiany-mechanicy-juz-zacieraja-rece-kierowcy-nie-sa-zadowoleni
Niestety – kolejny raz okazuje się, że jeśli jakiekolwiek opłaty mają się zmienić… to wyłącznie na niekorzyść obywateli. Nie słyszałem jeszcze, aby ktoś planował jakąkolwiek opłatę, czy cenę zmniejszyć. Wszędzie słyszy się tylko o podwyżkach, o tym, że ceny będą jeszcze bardziej rosnąć. Jeśli my chcemy walczyć z inflacją, to na razie ewidentnie nam to nie wychodzi.
