Walia – Polska. Mecz o wszystko…
Euro to mówiąc w prosty i logiczny sposób Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej. Kolejny turniej organizowany przez europejską federację piłkarską, czyli UEFA, odbędzie się już tego lata w Niemczech. Jest to nie tylko jedna z największych na świecie imprez piłkarskich, ale ogólnie sportowych. Tak – na świecie – chociaż w turnieju występują zespoły zrzeszone w federacji europejskiej. To ogromne święto futbolu. Tym bardziej, że będzie rozgrywane w Niemczech. W kraju, który żyje piłką nożną i ma jedną z najmocniejszych lig klubowych na świecie.
UEFA Euro 2024 odbędzie się w dniach od 14 czerwca do 14 lipca tego roku. Mecz otwarcia odbędzie się na Stadionie Allianz Arena w Monachium, który pomieścić może ponad 70 tysięcy osób. Finał z kolei zaplanowano na Olympiastadion w Berlinie. Kolos w stolicy Niemiec ma pojemność ponad 74 tysięcy osób. Mecze rozgrywane będą również m.in. w Hamburgu, Dortmundzie, Lipsku, Kolonii, Stuttgarcie, czy Frankfurcie nad Menem. To będzie cudowna impreza. Natomiast patrząc z perspektywy kibica reprezentacji Polski… najpierw trzeba się na nią dostać.
Baraże o Euro 2024
Pozostały trzy wolne miejsca. Ich losy rozstrzygną się dzisiejszego wieczora. Nas interesuje tzw. ścieżka A. W miniony czwartek Polacy pokonali Estonię 5:1 po golach Przemysława Frankowskiego, Piotra Zielińskiego, Jakuba Piotrowskiego, Sebastiana Szymańskiego oraz samobójczym trafieniu Karola Metsa. Triumf na Stadionie Narodowym w Warszawie zapewnił nam udział w finale baraży na ścieżce A. Zmierzymy się w nim z Walią, która w swoim półfinałowym meczu rozgromiła Finlandię 4:1.
Mecz Walia – Polska rozpocznie się dzisiaj o godzinie 20:45 czasu polskiego na Cardiff City Stadium w Cardiff, stolicy Walii. Jego zwycięzca zapewni sobie udział w UEFA Euro 2024. Faworytem bukmacherów są Walijczycy, natomiast nie są bynajmniej faworytem zdecydowanym. Obu drużynom daje się mniej więcej podobne szanse na awans. Finał ścieżki B odbędzie się we Wrocławiu – Ukraina zmierzy się w nim z Islandią. Jeśli chodzi o ścieżkę C, to Gruzja mierzy się z Grecją w Tbilisi. Spośród tych sześciu ekip trzy zapewnią sobie dzisiaj bilet do Niemiec. I… duże pieniądze.
Walka o duże pieniądze
Występ na Euro to nie tylko ogromna sprawa pod kątem sportowym. To również… gwarancja ogromnego zastrzyku gotówki dla federacji. Za sam udział w mistrzostwach Europy drużyna otrzymuje 9,25 mln euro. Tak więc zwycięzcy meczów Walia – Polska, Ukraina – Islandia i Gruzja – Grecja już dzisiaj będą pewni takich pieniędzy. Za każde zwycięstwo w fazie grupowej otrzymuje się milion euro, zaś za remis 500 tysięcy euro. Zapewnienie sobie awansu do 1/8 finału to już kolejne 1,5 miliona euro.
Oczywiście to nie koniec ewentualnych nagród. Występ w ćwierćfinale jest gwarancją kolejnego przelewu na kwotę 2,5 miliona euro. Półfinał to kolejne 4 miliony. Przegrany w finale otrzyma następne 5 milionów, a zwycięzca 8 milionów euro. Oznacza to, że teoretycznie jedna drużyna może „zgarnąć” 28,25 mln euro. Przy założeniu oczywiście, że wygra wszystkie mecze w grupie, a następnie okaże się najlepsza w całym turnieju. Jednak sam udział w mistrzostwach i nagroda w wysokości 9,25 mln euro to już dla wielu federacji ogromny zastrzyk pieniędzy.
Źródło: uefa.com
Zdjęcie wyróżniające: Obraz 3093594 z Pixabay