Postęp technologiczny jest procesem, o którym trudno jest dyskutować. Dzieje się on od dziesiątek tysięcy lat, odkąd istnieje nasza cywilizacja. Nie w każdym przypadku był on słuszny i jako ludzie popełnialiśmy i ciągle popełniamy w nim błędy. Bardzo możliwe, że nadmierna próba zmiany wszystkiego w ekologiczne i przyjazne dla środowiska, okazuje się krokiem w złą stronę.
Elektromobilność generuje potężne koszty!
Każda zmiana, która ma znamiona rewolucji, niesie ze sobą potężne koszty. Finansowe i społeczne, przez co cierpi na tym gospodarka, a także mieszkańcy miast i wsi. Dzisiaj producenci samochodów mówią otwarcie, że dostosowanie produkcji do ustalonych przez Unię Europejską terminów kosztuje krocie. Jednocześnie realizowanie postanowień obowiązujących i przyszłych norm emisji spalin zaczyna być dodatkowym obciążeniem finansowym. W ten sposób trudno efektywnie skoncentrować się na zadaniu. Według przedstawicieli marki Volvo, jeśli przemysł motoryzacyjny będzie stał w rozkroku pomiędzy silnikami spalinowymi i transportem bezemisyjnym, ten drugi stanie się powszechny dużo później, niż zakładamy.
Producenci obawiają się normy Euro 7
Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów dokładnie przyjrzało się całemu procesowi homologacji normy emisji spalin Euro 7. Wstępne szacunki wskazują, że zrealizowanie wszystkich postulatów do 2025 lub 2027 roku dla pojazdów dostawczych i ciężarowych wydaje się w tym momencie nierealne. Dodatkowo firmy są zmuszone przenieść część pieniędzy z budżetu na pojazdy bezemisyjne do opracowania rozwiązań pod auta spalinowe najnowszej generacji.
Takie rozwiązanie w opinii ekspertów nie służy środowisku naturalnemu, ma niewiele wspólne z sensownym planowaniem działań i wprowadza chaos, ponieważ propozycja złożona przez Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów oferuje więcej korzyści dla wszystkich stron. Z kolei plan Komisji Europejskiej koncentruje się na mało istotnych aspektach, które mają marginalny charakter w codziennym użytkowaniu. W ten sposób powstaje coraz większy rozłam i wyczuwalna jest niechęć firm motoryzacyjnych do Unii Europejskiej.
źródło: trans.info.