-
Lamborghini podpisuje historyczną umowę ze związkami zawodowymi
-
Więcej wolnego i więcej pieniędzy – pracownicy wygrali los na loterii
-
4-dniowy tydzień pracy – ten system naprawdę ma sens
Lamborghini podpisuje historyczną umowę ze związkami zawodowymi
Wielu pasjonatów motoryzacji marzy o tym, aby pracować w branży automotive. W końcu czy jest lepsza recepta na szczęście w życiu niż połączenie pasji z pracą? Wydaje się, że jest – i sposób na to ma Lamborghini, które wprowadzi do swojej firmy 4-dniowy tydzień pracy. Dzięki temu pracownicy mają być bardziej efektywni, szczęśliwsi i przede wszystkim, będą zarabiać więcej pieniędzy.
Wszyscy wiemy, jacy są typowi Włosi. I nie chcemy tu wcale mówić, że są leniwi. Ale cenią sobie swój wolny czas. Podczas siesty, popołudniowego odpoczynku ważniejszego niż religia, miasta i ulice pustoszeją, a Włosi oddają się relaksowi. Teraz pracownicy zatrudnieni w Lamborghini będą mieli jeszcze więcej czasu na oddawanie się swoim pasjom i spędzanie czasu z rodziną. A przy tym otrzymają jeszcze więcej pieniędzy. Wydaje się zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe?
Lamborghini podpisało historyczną umowę zbiorową ze związkami zawodowymi. Na jej podstawie skróci czas pracy swoich pracowników i podwyższy ich wynagrodzenie. Jeśli więc wciąż szukasz swojej wymarzonej pracy, to chyba najlepszy czas, aby złożyć CV do Włoch. O ile oczywiście nie przeszkadza ci siesta, pyszna pizza i mnóstwo słońca przez cały rok.
Więcej wolnego i więcej pieniędzy – pracownicy wygrali los na loterii
Włoska firma wprowadzi na mocy nowej umowy 4-dniowy tydzień pracy, który będzie następował naprzemiennie z 5-dniowym tygodniem. Pracownicy zatrudnieni w systemie dwuzmianowym będą mieli więc aż 22 więcej dni wolnego w całym roku. Pracownicy pracujący do tej pory w systemie trzyzmianowym (razem z nockami), będą mieli aż 31 więcej dni wolnego. Żyć nie umierać.
A to jeszcze nie wszystko. Oprócz dodatkowego de facto miesiąca wolnego, pracownicy będą zarabiać więcej. Mogą oni liczyć na większe o 50% premie oraz nową jednorazową nagrodę wypłacaną pod koniec roku w wysokości 1000 euro.
4-dniowy tydzień pracy – ten system naprawdę ma sens
Z perspektywy polskiego pracodawcy 4-dniowy tydzień pracy zapewne jest prawdziwym koszmarem. Prawda jest jednak taka, że pracownicy są dzięki niemu bardziej szczęśliwi, a dzięki temu bardziej wydajni. Będą też bardziej skłonni zostawać w pracy po godzinach, jeśli zajdzie taka potrzeba. Potwierdzają to dane pochodzące z Wielkiej Brytanii, gdzie aż 91% firm pozostało przy 4-dniowym tygodniu pracy po sześciomiesięcznych testach.
Banks Benitez, dyrektor generalny firmy Uncharted: – Czterodniowy tydzień pracy podważa nasze obecne rozumienie kultury pracy. Mamy tendencję do myślenia, że nieustanna praca to powód do dumy. Ale tak nie jest. Największą obawą podczas wprowadzania nowej strategii było spojrzenie partnerów biznesowych. Ostatecznie satysfakcja wzrosła ze wszystkich stron.
Wprowadzenie na szerszą skalę 4-dniowego tygodnia pracy nie będzie jednak takie proste. Wszystkie firmy, które zdecydowały się do tej pory na taki krok, bardzo mocno się do tego przygotowały. Ostateczne wprowadzenie nowych zasad poprzedzone było testami i badaniem rynku. Wydaje się jednak, że właśnie w takim kierunku będzie zmierzał świat, czy to się nam podoba, czy też nie.