Gdzie będą braki diesla i benzyny?
Na braki możliwości zatankowania paliwa muszą być przygotowani kierowcy wybierający się do Zakopanego lub w najbliższe okolice. Podróżując od Krakowa w kierunku Podhala jest blisko 50-kilometrowy odcinek, na którym nie ma żadnej stacji paliw. To efekt trwającej od kilku lat przebudowy słynnej Zakopianki, która potraw jeszcze 2 lata.
Choć droga jest dużo lepsza, jedzie się tam szybciej, to na razie nie ma tam nowych stacji paliw. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad rozkłada ręce, ponieważ wyznaczyła dwa miejsca na stworzenie takich obiektów. Niestety nie ma chętnych do wejścia już teraz w taką inwestycję. Co więcej, gdy ukończony zostanie nowy odcinek biegnący do granic Nowego Targu i Szaflar, kierowcy nie zatankują przez 63 km!
Gdzie zatankować?
Przejazd przez Zakopiankę dobrze jest zaplanować niczym kierowcy aut elektrycznych, którzy muszą układać trasę pod to, gdzie występują ładowarki. Ostatnią stacją przy samej zakopiance jest Orlen w Myślenicach. Jeśli miniemy ten obiekt, najbliższa możliwość pojawi się dopiero po 47 km jazdy S7 na Circle K w Rdzawce.
To ważna informacja zwłaszcza dla osób jadących z daleka. Zazwyczaj dojeżdżając w okolice gór w baku jest już niewiele paliwa. Szybka jazda po ekspresowej S7 może w niebezpieczny sposób opróżnić rezerwę. Dlatego dobrze jest wyznaczyć sobie miejsce do zatankowania odpowiedniego zapasu paliwa odpowiednio wcześniej.