Droższy prąd do samochodów i domów- o ile i od kiedy?
Jak czytamy na portalu Wysokienapięcie.pl, Energa, Enea i Tauron już złożyły do URE wnioski o zmianę obowiązującej taryfy na sprzedaż energii, która trafi do domów i samochodów elektrycznych. Portal powołuje się w tej sprawie na nieoficjalne informacje.
To w praktyce oznacza, że już wkrótce Polacy dostaną nowe rachunki za prąd, a właściciele samochodów elektrycznych zapłacą więcej za paliwo do swoich samochodów. Z informacji dostępnych na portalu wynika, że podwyżka cen prądu w Tauronie sięgnie 6% do końca roku. To najniższy ze złożonych wniosków.
Wnioski po podwyżki zwykle trafiają do URE pod koniec roku, tak by po przejściu złożonych procedur mogły obowiązywać od początku roku. To, że wnioski tym razem złożono znacznie wcześniej, oznacza, że Polacy mogą zapłacić za prąd więcej jeszcze w tym roku.
Podwyżki to hasło przewodnie 2022 roku
Polacy już borykają się z problemami drożyzny we wszystkich aspektach życia. Płacą więcej za paliwa, zakupy i opał na zimę. Sytuacja na rynku energetycznym nie jest optymistyczna, zakładając, że historycznie drogi węgiel służy w Polsce do produkcji prądu.
Polska nie ma żadnej alternatywy, by zastąpić cenny surowiec innym. Gaz, na którym polegały do tej pory Niemcy, też zdrożał. Embargo na rosyjskie dostawy i przykręcanie kurka wprowadziły panikę na rynkach.
Na nowo uruchamia się źródła ciepła zasilane węglem, który jest dziś na wagę złota. Każdy kraj w Europie chce zdążyć z zapasami na zimę, a wydobycie jest mocno ograniczone.
Portfele Polaków dobija dodatkowo inflacja. Pozostaje mieć nadzieję, że zima nie będzie sroga, albo zbrojny konflikt pomiędzy Ukrainą i Rosją znajdzie swój finał.
https://wrc.net.pl/mh-prad-jak-wegiel-pobil-historyczny-rekord-juz-w-poniedzialek-byl-najdrozszy-w-europie