Nowy limit prędkości w terenie zabudowanym 30 km/h już od września 2023 r. Kierowcy są pełni obaw, a rządzący liczą na milionowe zyski

W poszukiwaniu oszczędności już od jakiegoś czasu porusza się kwestię prędkości, z jaką kierowcy poruszają się po drogach. Wolniejsza jazda to mniejsze zużycie paliwa i mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia wypadków. Nic dziwnego, że postanowiono przejść od słów do czynów i wygenerować dodatkowe wpływu do państwowego budżetu.

Nowy limit prędkości w terenie zabudowanym 30 km/h już od września 2023 r. Kierowcy są pełni obaw, a rządzący liczą na milionowe zyski
Podaj dalej

Naukowcy oszacowali, że gdy kierowcy zwolnią idzie zaoszczędzić ponad 500 milionów złotych

Przepisy o ograniczeniu dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym do 30 km/h zaczną obowiązywać od września 2023 w Walii. Kierowcy wolniejszą jazdą według szacunku naukowców mogą zaoszczędzić 100 milionów funtów (ponad 500 mln zł). Tylko dzięki zmniejszeniu liczby ofiar śmiertelnych i obrażeń z wypadków.

Ustawodawstwo wprowadza domyślne ograniczenie prędkości na drogach mieszkalnych i terenach zabudowanych na 20 mil na godzinę (tj. nieco ponad 30 km/h) Władze lokalne mogą utrzymać jednak dotychczasowy limit 30 mil na godzinę na niektórych drogach.

Badacze z Instytutu Badań nad Transportem na Uniwersytecie Napier w Edynburgu wykazały, że w ciągu dekady program uratuje prawie 100 istnień ludzkich. Koszty wprowadzenia ograniczeń mają pochłonąć 32 miliony funtów, ale oszczędności tylko w pierwszym roku będą trzykrotnie wyższe. Głównie za sprawą oszczędności na skutkach wypadków. To nie jedyna korzyść przemawiająca za słusznością decyzji władz Walii.

znak ograniczenia prędkości kierowcy pojadą wolniej
Pixabay

Największe korzyści odniosą sami kierujący autami

Naukowcy nie mają wątpliwości i mają dowody na to, że korzyści zdrowotne płynące z jazdy z prędkością do 20 mil na godzinę są znacznie większe niż same oszczędności w wyniku spadku liczby ofiar wypadków.

„Obejmują one zwiększoną aktywność fizyczną, a tym samym mniejszą otyłość, mniej stresu i mniej lęku, a także inne korzyści zdrowotne, takie jak mniejszy hałas i zanieczyszczenie powietrza”.

Nie zgadza się z tym 45 000 kierowców, którzy podpisali petycję przeciwko planowi rządu kierowanego przez Partię Pracy. Twierdzą, że pomysł władz spowoduje korki, zamieszanie i jest niemożliwy do wykonania.

Walijscy konserwatyści idą w ślady kierowców,  jak pisze brytyjski DailyMail, co podkreśliła Natasha Asghar, walijski minister ds. transportu mówiąc:
„Ministrowie pracy muszą przestać nakładać dogmatyczne i restrykcyjne środki na użytkowników dróg w Walii i skupić się na upewnieniu się, że Walia ma system transportu publicznego na miarę XXI wieku”.

Na co odpowiedział Lee Waters, wiceminister ds. zmian klimatu:

„Dowody z całego świata są bardzo jasne – zmniejszenie limitu prędkości zmniejsza liczbę kolizji i ratuje życie. Niższe prędkości tworzą również bezpieczniejsze i bardziej przyjazne środowisko, dając ludziom pewność, że mogą więcej chodzić i jeździć na rowerze, co przyczyni się do poprawy naszego zdrowia i samopoczucia oraz przyczyni się do poprawy stanu środowiska”.

ciąg dalszy publikacji pod grafiką

co sądzą kierowcy o nowym limicie prędkości
Pixabay,/ Sophie Janotta

Co sądzą o nowych przepisach sami zainteresowani?

Kierowcy w komentarzach pod publikacją, podobnie jak politycy mają różny pogląd na nowy limit prędkości. Jedni twierdzą, że to jedynie kwestia przyzwyczajenia się do nowej sytuacji, a drudzy kwestionują zasadność wolniejszej jazdy.

Padają stwierdzenia, że wprowadzenie nowego limitu ma np. na celu “upewnienie się, że rowerzyści i owce mogą wyprzedzać samochód”. Inni sugerują, że tak wolna jazda pozwala się przesiąść na samochody znane z kreskówki o Flinstonach.

Padła również propozycja by, zamiast jechać samochodem zwyczajnie go pchać do punktu docelowego. Zyski byłyby potrójne – zero wypadków, oszczędność na paliwie i całkowity brak zanieczyszczenia powietrza. Jak jest naprawdę z oszczędnościami, przekonają się już od 17 września 2023 r.

NIE PRZEGAP

https://wrc.net.pl/mh-ograniczenie-predkosci-do-30-km-w-miescie-stanie-sie-faktem-wiadomo-od-kiedy-moze-obowiazywac

Przeczytaj również