Rajdowa pasja najbogatszego Polaka
Tytuł najbogatszego Polaka według „Forbesa” Michał Sołowow utrzymuje od 2019 r. Od 7 lat wartość jego fortuny jest liczona w co najmniej 11-cyfrowej kwocie (kilkunastu miliardów złotych). Fortunę zapewniają mu duże udziały w wielu firmach. Do kluczowych należą Synthos (branża chemiczna i energetyczna), Barlinek (podłogi) i Cersanit (ceramika sanitarna).
Jednak poza światem biznesu już na początku XXI w. dał się poznać jako niezły kierowca rajdowy. W latach 2004-2011 pięciokrotnie kończył Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Polski (RSMP) na podium klasyfikacji generalnej. Z kolei w sezonach 2008-2012 czterokrotnie kończył mistrzostwa Europy na podium punktacji (3x drugi). U kielczanina ta pasja wciąż nie zgasła, bo mimo 61 lat na karku stara się zaliczyć przynajmniej 1 rajd w roku.
61-letni Polak wciąż konkurencyjny w mocnej kategorii
Od 2020 r. wybór pada zazwyczaj na śnieżną rundę Rajdowych Mistrzostw Świata (WRC), którą zazwyczaj jest Rajd Szwecji. Nie inaczej było w tym roku, ale warty odnotowania jest nie tylko sam występ. Michał Sołowow z pilotem Maciejem Baranem zajęli bowiem 9. miejsce w kategorii WRC2. Oznacza to, że w wieku 61 lat zdobyli punkty w mistrzostwach WRC2 (przyznawane za miejsca 1-10). Robi to tym większe wrażenie, gdy wiemy, że dokonał tego przy 20 załogach na mecie. Zazwyczaj taka sztuka udaje się tylko regularnie startującej „młodzieży”.
Oprócz tego polska załoga finiszowała na dość wysokim, bo 14. miejscu w klasyfikacji generalnej Rajdu Szwecji. To drugi najlepszy wynik Sołowowa w tej imprezie (12-ty w 2013 r.), w której startował już 14 razy. Przy swojej dyspozycji Polacy jadący prawie 300-konną Skodą Fabią RS Rally2 z napędem na 4 koła bez problemu wygrali też kategorię WRC Masters Cup (dla „oldbojów”). Rajdówka wynajęta z fińskiego Printsportu, podobnie jak w ostatnich latach, oklejono głównie logotypami marki Barlinek.