Bezpieczeństwo europejskiego nieba
Sytuacja jest w napięta nie tylko w naszym regionie, ale także na Bliskim Wschodzie. Dlatego właśnie Europa musi zadać sobie pytanie, jak szybko będzie zdolna do efektywnej obrony swoich obywateli. Aby tak się stało, na naszym kontynencie musi powstać tarcza antyrakietowa na wzór izraelskiej „Żelaznej kopuły”.
– Świat naprawdę stanął na krawędzi. Role są rozpisane i wiadomo, co jest czarne, co jest białe. Pytania już nie są polityczne, tylko logistyczne i praktyczne. Nie ma ważniejszego celu, i będziemy nad tym pracowali także w Unii Europejskiej, aby skorygować paradygmat europejski, który zakładał, że nie będzie wojny i że jesteśmy pod bezpiecznym parasolem Stanów Zjednoczonych – przyznał Premier Donald Tusk.
Jednym z tematów spotkania z Premier Danii były rozmowy właśnie na temat budowy skutecznej obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej w Europie. Szef polskiego rządu podkreślił, że Polska chce uczestniczyć w pracach nad budową tzw. żelaznej kopuły, razem z innymi państwami UE.
– Dania, ale także Niemcy i Wielka Brytania współpracują w Unii Europejskiej nad europejskim systemem obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej. Atak Iranu na Izrael potwierdził, jak ważne jest posiadanie takiej instalacji. (…) Cieszę się, że Pani Premier pozytywnie zareagowała na moją intencję, żeby Polska dołączyła do tego projektu w Europie – mówił Donald Tusk.