Rosja wprowadza zakaz eksportu na paliwo
Na rosyjskim rynku krajowym rosną ceny i pojawia się ryzyko niedoborów. Aby złagodzić te wyzwania, Rosja wprowadza zakazy eksportu benzyny. Podobne obowiązywały już we wrześniu i listopadzie ubiegłego roku. Tym razem jednak nowe przepisy będą obowiązywać aż przez sześć miesięcy.
W okresie obowiązywania zakazu, eksport będzie niemożliwy do wszystkich krajów. Za wyjątkiem Białorusi, Kazachstanu, Armenii i Kirgistanu. W szczególności państwa członkowskie Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej (EAEU), w tym Mongolia i Uzbekistan, będą wyłączone z ograniczeń. Dodatkowo zakaz nie będzie dotyczył dwóch separatystycznych republik w Gruzji wspieranych przez Kreml.
Najnowsza decyzja Rosji podkreśla zaangażowanie w zarządzanie krajowym rynkiem energii. Ma pozwolić też zapewnić odpowiednie dostawy dla kluczowych sektorów, takich jak rolnictwo. Wstrzymując eksport, rząd będzie próbował zrównoważīć potrzeby obywateli i nadać priorytet kluczowym czynnościom konserwacyjnym w rafineriach.
Ekstremalne środki niezbędne do utrzymania stabilności
Zakaz eksportu benzyny odzwierciedla podejście Rosji w sektorze energetycznym. Rosjanie cały czas borykają się z ciągłymi wahaniami na rynku. Takie ekstremalne środki są zatem niezbędne do utrzymania stabilności i zaspokojenia popytu krajowego.
Wydaje się jednak, że od czasu uniezależnienia się Unii Europejskiej od Rosyjskiej ropy, decyzja ta nie wpłynie znacząco na ceny baryłki na całym świecie. Możemy zatem spodziewać się kontynuowania obecnych trendów, gdzie ceny paliw są w miarę stabilne od kilku tygodni.