Do kogo należy Red Bull? Większość z was odpowie, że to Austriacy rządzą marką napojów…

Jeśli ktoś zapytałby was, skąd pochodzi Red Bull, jaka byłaby wasza odpowiedź? Z całą pewnością 99% zapytanych odpowiedziałoby bez namysłu, że chodzi o Austrię. Wszyscy kojarzymy Red Bulla właśnie z Austrią, prawda? Natomiast czy to aby na pewno jest prawda? Czy aby na pewno napój energetyczny jest austriackim dobrem? Po części tak, ale nie do końca. Znaliście tę historię?

Do kogo należy Red Bull? Większość z was odpowie, że to Austriacy rządzą marką napojów…
Podaj dalej

Czy Red Bull jest austriacki?

W świecie Formuły 1 panuje aktualnie dosyć duże zamieszanie. Już w czwartek rozpocznie się pierwszy weekend wyścigowy sezonu w Bahrajnie. Wciąż niewiadomą pozostaje to, kto będzie w trakcie tego weekendu szefem zespołu Red Bull Racing. Decyzja w spawie aktualnego szefa Christiana Hornera ma zapaść prawdopodobnie jeszcze dzisiaj. Brytyjczyk mierzy się aktualnie z zarzutami, o których nie ma sensu tutaj wspominać. Natomiast bardzo ciekawe są medialne spekulacje w tym temacie. Czego one dotyczą?

Red Bull
Obraz autorstwa KamranAydinov na Freepik

W różnych źródłach można przeczytać, że austriacki Red Bull chciałby pozbyć się Christiana Hornera. Natomiast bronić mają go Tajowie. Ktoś mógłby zapytać – halo, ale co w ogóle Tajlandia ma wspólnego z Red Bullem? Okazuje się, że bardzo dużo. W zasadzie… to ktoś mógłby dojść do wniosku, że Tajlandia może mieć nawet więcej wspólnego z Red Bullem, niż Austria. Słyszeliście o napoju „Krating Daeng”? Pewnie tak, chociaż nieświadomie. „Krating Daeng” to w wolnym tłumaczeniu „czerwony byk”, czy też „czerwony gaur” (gaur to w dużym skrócie taki… indyjski bizon).

O co tu chodzi?

Krating Daeng to napój stworzony w 1975 roku przez tajskiego biznesmena Chaleo Yoovidhya. Podczas swojej podróży do Tajlandii w 1982 roku, Dietrich Mateschitz spróbował napoju i odkrył, że ten pomógł mu uporać się z jet lagiem. To uruchomiło lawinę. W 1984 roku Mateschitz do spółki z Yoovidhya założyli Red Bull GmbH. Napój został oczywiście nieco zmodyfikowany, aby bardziej trafił w europejskie gusta. Dietrich i Chaleo podzieli się udziałami po 49%. Pozostałe 2% trafiły do syna Chaleo, Chalerma Yoovidhya.

W skrócie, rodzina Yoovidhya miała 51% udziałów, zaś Mateschitz 49% – chociaż to właśnie Austriak miał zajmować się prowadzeniem firmy. Po raz pierwszy Red Bull jakiego znamy dzisiaj pojawił się w Austrii 1 kwietnia 1987 roku. Resztę historii już znacie, prawda? Marka szybko stała się jednym z liderów rynku. Nie znam chyba nikogo, kto nie słyszałby o Red Bullu. Napój ten jest popularny na całym świecie. Ale inne pytanie brzmi, jak aktualnie wygląda kwestia udziałów?

Spadkobiercy fortuny

Chaleo Yoovidhya zmarł 17 marca 2012 roku w wieku 88 lat. Dożywszy 78 lat, 22 października 2022 roku zmarł zaś Dietrich Mateschitz. 51% udziałów w Red Bullu należy zatem aktualnie do syna Chaleo, Chalerma Yoovidhya. Po drugiej stronie z 49% udziałów jest syn Dietricha, Mark Mateschitz. Co to oznacza dla sprawy Christiana Hornera w Formule 1? A no to, że Austria nie może podjąć żadnej decyzji bez wiedzy i zgody Tajów. Czy to jakkolwiek zmienia tę sytuację?

Red Bull
Obraz autorstwa mindandi na Freepik

Ciężko jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Wszystko zależy od tego, co znalazło się w ponad 100-stronnicowym raporcie zewnętrznych prawników dostarczonym Red Bullowi. Wszystko to trwa tak długo być może właśnie dlatego, że Mateschitz i Yoovidhya wciąż nie doszli do konsensusu w tej sprawie? Być może. Wszystko w tej sprawie to są wyłącznie spekulacje, które nie mają żadnego potwierdzenia w konkretach.

Przeczytaj również