Wiele dekad wytężonej pracy, odkładania pieniędzy i wreszcie nadchodzi wiek emerytalny. Jako seniorzy chcemy żyć godnie i mieć czas na dalszą radość z życia. Dla wielu osób okres po produkcyjny kojarzy się z wypoczynkiem. Rzeczywistość jest nieco inna, ponieważ emeryci muszą zmagać się z wyzwaniami dnia codziennego. Bieżące opłaty, leki, wizyty u lekarzy. Na to wszystko potrzebne są pieniądze.
Zmiany w emeryturach, a staż pracy
Konstrukcja systemu emerytalnego w Polsce wykorzystuje założenia opracowane jeszcze przez Bismarcka. Ludzie wpłacają składki emerytalne i opłacają świadczenia dla obecnych seniorów. Do tego jakąś część dokłada również budżet państwa. Dlatego tak ważna jest ciągłość pokoleń, aby system emerytalny był wydolny.
Wysokość emerytury łączy się bezpośrednio z ilością przepracowanych lat, a także długością życia. Im wcześniej zrezygnujemy z aktywności zawodowej, tym mniejszą emeryturę otrzymamy. Z powodu rosnącej średniej życia człowieka i niżu demograficznego następne grupy seniorów otrzymają niższe wsparcie. Taka sytuacja wydarzy się już od 1 kwietnia 2024 roku.
Od 1 kwietnia spadek w emeryturach
W świetle najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego, Polacy żyją dłużej. W porównaniu z poprzednim rokiem, średnia przewidywana długość życia dla sześćdziesięciolatków wzrosła do 264,2 miesięcy. Przekłada się na około 22 lata, a dla osób w wieku 65 lat do 218,9 miesięcy, czyli około 18 lat i 3 miesiące. Te pozytywne zmiany demograficzne, niestety, pociągają za sobą konsekwencje dla przyszłych emerytów.
Efekt tych zmian jest jasny i dość nieoczekiwany w kontekście poprawiających się warunków życia. Od 1 kwietnia 2024 roku, nowo przyznawane świadczenia emerytalne będą niższe niż dotychczas. „Rzeczpospolita” przedstawiła konkretne przykłady, które ilustrują ten trend.
Osoba zgromadziła 700 tys. zł kapitału emerytalnego i przechodzi na emeryturę w wieku 65 lat. Otrzyma około 3 198 zł miesięcznie według nowych tablic, co stanowi spadek o 135 zł w stosunku do poprzednich wyliczeń. Dla osób z większym kapitałem różnice są jeszcze większe – przy kapitale wynoszącym 1,7 mln zł, miesięczna emerytura zmniejszy się o 329 zł.
Takie zmiany mogą budzić mieszane uczucia. Z jednej strony, dłuższe życie to pozytywna wiadomość, świadcząca o poprawie warunków zdrowotnych i życiowych. Z drugiej strony, perspektywa niższych emerytur wskazuje na potrzebę bardziej przemyślanej strategii oszczędzania na starość oraz ewentualnej korekty systemu emerytalnego, aby lepiej odzwierciedlał zmieniającą się rzeczywistość demograficzną.
źródło: www.rp.pl