Do 14 marca ZUS będzie dzwonił do Polaków
Zakład Ubezpieczeń Społecznych będzie w losowy sposób wybierał Polaków, z którymi zechce się skontaktować. Sam telefon nie należy jednak traktować, jako zagrożenia. Konkretniej chodzi o przeprowadzenie niewinnej ankiety zadowolenia z usług ZUS-u. Co więcej, nie weszły one w życie dwa dni temu, są regularnie prowadzone od 15 stycznia, i jak podała instytucja potrwa to do 14 marca bieżącego roku.
To właśnie na tym etapie przechodzimy do najważniejszego. Instytucja wypłacająca świadczenia podkreśla, że chodzi tu o zwiększenie udoskonalenia procesów, do czego niezbędne jest skontaktowanie się z ludźmi. Mimo to ZUS apeluje, że kwestionariusz nie ma na celu zbierania żadnych osobistych, czy wrażliwych danych. Żaden dzwoniący pracownik nie ma prawa pytać nas o numery dowodów osobistych, czy PESEL-e. Dlaczego jest to takie ważne?
Jak to się mówi: “złodzieje nigdy nie śpią” i szukają łatwych okazji do potencjalnego zysku. W takim wypadku, gdy skontaktuje się z nami rzekomy pracownik ZUS-u i zapyta o wrażliwe dane, to z tyłu naszej głowy powinna zapalić się czerwona lampka.
Chociaż samo uczestniczenie w ankiecie nie jest obowiązkowe, to ZUS gorąco zachęca do udzielenia odpowiedzi. Procedura jest szybka i może przyczynić się do poprawy funkcjonowania niektórych usług.